Jej budowa trwała zaledwie 24 miesiące. Mury były tak grube i potężne, że w czasie II wojny światowej hitlerowcy testowali na nich amunicję artyleryjską. Kilkudziesięciu żołnierzy mogło w niej przetrwać nawet miesiąc. Twierdza Hanička w Górach Orlickich to część czeskich umocnień przygranicznych, na które wydano miliony koron i które nigdy nie były użyte. To niebywała gratka dla miłośników militariów i szpiegowskich tajemnic, z okresu zimnej wojny.
Czeskie umocnienia przygraniczne, wybudowane w latach 1935-1938 na wschodzie Czech, były częścią większego systemu obronnego, mającego na celu ochronę kraju przed potencjalną inwazją niemiecką. W obliczu rosnącego zagrożenia ze strony nazistowskich Niemiec, podjęto decyzję o umocnieniu granicy z Rzeszą w Sudetach i wzdłuż Łaby, zabezpieczeniu linii kolejowych, miejscowości leżących bezpośrednio przy granicy. Rozpoczęła się budowa rozległej linii obronnej, wzorowanej częściowo na francuskiej Linii Maginota – Linii Czeskiego Wału.
System miał się składać z ciągu betonowych bunkrów, rowów przeciwczołgowych i innych umocnień obronnych.
Prace rozpoczęto w 1936 roku. Przy budowie umocnień pracowało ponad 100 tysięcy osób wielu profesji, z ponad 600 firm. Wszystko było wspierane przez czechosłowacki przemysł, co wpłynęło znakomicie na jego rozwój. Granica była zabezpieczona umocnieniami już 2 lata później, w 1938 roku. Niestety, 30 września 1938 r. na mocy Aktu Monachijskiego Czechosłowacja straciła na rzecz III Rzeszy Sudety, a 15 marca 1939 r., hitlerowskie Niemcy dokonały bez jednego wystrzału Anschlussu Czechosłowacji. Państwo przestało istnieć, a w jego miejsce powstały podporządkowane III Rzeszy Protektorat Czech i Moraw oraz Słowacja. Umocnienie graniczne przestały mieć znaczenie.
Kompleks Hanička stanowił część tej linii obronnej. Został wybudowany we wschodnich Czechach, w Górach Orlickich, tuż przy granicy z Polską. Kompleks, który nazwę dostał od pobliskiej osady składa się z serii dobrze wyposażonych i strategicznie rozmieszczonych bunkrów. Każdy bunkier był przystosowany do prowadzenia ognia z karabinów maszynowych i dział, a także zaprojektowany w taki sposób, aby umożliwić efektywną obronę przed atakami piechoty i czołgów.
Po wojnie tvrz Hanička była użytkowana przez czeskosłowacką armię, służyła jako źródło wody pitnej, potem częściowo rozkradziona. W latach 70. została po raz pierwszy udostępniona turystom. Następnie planowano jej przekształcenie w schron przeciwatomowy, jednak ostatecznie w 1993 roku została przekazana do zarządzania lokalnym władzom i ponownie otwarta dla zwiedzających w 1995 roku. Dzisiaj kompleks Janička, podobnie jak inne części Linii Czeskiego Wału, stanowi ważny zabytek historyczny, świadczący o próbach obrony suwerenności i niezależności Czechosłowacji w obliczu zagrożenia totalitarnego reżimu.
Turyści powinni wziąć pod uwagę to, że do wybudowanych głęboko w lesie umocnień nie można dojechać samochodem. Auto należy zostawić na parkingu przy Panské Poli i następnie przejść pieszo około dwudziestominutową trasą.
Do twierdzy można za to bez problemu dojechać rowerem, jadąc za czerwonymi znakami z parkingu niedaleko osady Hanička. Należy się kierować w stronę Anenskiego vrchu. Ta trasa zajmie także około 30 minut.
Godziny otwarcia i aktualne ceny biletów można znaleźć na stronie obiektu Tvrz Hanička (jest polska wersja językowa).
Fot. Agnieszka Pisarska / Dziennik Wałbrzych