Pałac w Lednicy, ukryty jak skarb na morawskiej prowincji, to miejsce, które nawet największy malkontent uznałby za urokliwe. Ale zanim przejdę do szczegółów, pozwólcie, że wprowadzę Was w klimat tego niezwykłego miejsca.
Wyobraźcie sobie, że jest rok 1845. Młody arystokrata o romantycznej duszy postanawia zbudować pałac nie tylko dla siebie, ale także jako przystań dla sztuki i kultury. Tak oto powstaje pałac w Lednicy – wykwintny, neorenesansowy, z wszystkimi możliwymi ozdobnikami, które tylko XIX-wieczny arystokrata mógł sobie wymarzyć.
Historia pałacu w Lednicy zaczęła się naprawdę dawno, bo już w XVII wieku, kiedy to tereny wokół Lednicy dostały się w ręce rodziny Liechtensteinów, którzy zdecydowali, że idealnie nadają się na rodzinną rezydencję. Ale prawdziwy rozkwit pałacu miał miejsce w XIX wieku, kiedy to Książę Alojzy II z Liechtensteinu postanowił, że skoro już ma tyle ziemi, to czemu by nie postawić na niej czegoś, co zapiera dech w piersiach? I tak oto w roku 1845 zaczęła się budowa tego neorenesansowego cudeńka.
Przez lata pałac gościł wielu dostojnych gości, w tym artystów, pisarzy, i niemal całą europejską szlachtę, którza przybywała tu, aby podziwiać zarówno jego architekturę, jak i znakomicie zaaranżowane ogrody. Warto dodać, że pałac zmieniał właścicieli i przechodził przez różne epoki, ale zawsze pozostał symbolem luksusu i dobrego smaku.
Wnętrza pałacu są równie fascynujące jak jego historia. Zdobione stiukami, z bogatymi freskami i starannie odrestaurowanymi meblami, które sprawiają, że można poczuć się jak na królewskim balu. A jeśli masz szczęście, to podczas zwiedzania natkniesz się na koncert gitarowy, który jeszcze bardziej wzmocni wrażenie podróży w czasie.
Ogród pałacowy to kolejna perełka. Projektowany z równie dużą pasją co sam pałac, zachwca spokojem na łonie przyrody, z kolorowymi rabatami kwiatowymi, które wyglądają jak żywcem wyjęte z obrazu impresjonisty.
Jeden z bardziej egzotycznych elementów tego miejsca to minaret. Został dodany do posiadłości w roku 1798. Stworzono go nie tyle dla potrzeb religijnych, co dla kaprysu i miłości do orientalnego stylu, który był wówczas w modzie wśród europejskich arystokratów.
Tak oto historia pałacu w Lednicy splata się z faktami i legendami, tworząc przepis na idealną opowieść dla każdego, kto lubi trochę historii z przymrużeniem oka.
Historia pałacu w Lednicy zyskała swoisty finał w roku 1996, kiedy to cały kompleks, wraz z romantycznym pałacem, minaretem oraz przepięknym parkiem krajobrazowym, został wpisany na prestiżową listę światowego dziedzictwa UNESCO. Co sprawiło, że Lednica zdobyła to międzynarodowe uznanie? Przede wszystkim unikalne połączenie architektoniczne i kulturowe, które doskonale ilustruje europejskie tendencje w sztuce ogrodowej i architektonicznej od XVII do XIX wieku.
Decyzja o wpisaniu Pałaców Lednicy na listę UNESCO nie była przypadkowa. Organizacja doceniła nie tylko zachwycającą architekturę i rozległe ogrody, ale również sposób, w jaki cały kompleks odzwierciedla kulturalną i społeczną historię Europy. Dzięki temu, Lednica nie jest tylko miejscem pięknym, ale i znaczącym, przypominającym o bogatej przeszłości i złożonych wpływach kulturowych, które kształtowały region Moraw oraz całą Europę.
Wizyta w Lednicy to więc nie tylko okazja, by podziwiać zjawiskowe budowle, ale również, by poczuć się częścią żywej historii, która nadal fascynuje i inspiruje. Czyż to nie doskonały przepis na niezapomnianą przygodę?
Pałac w Lednicy. Informacje praktyczne
Pałac w Lednicy zwiedza się wyłącznie z przewodnickiem. Grupy wchodzą mniej więcej co 40 minut. Przewodnicy mówią po czesku i angielsku. Dobrą wiadomością jest to, że dla turystów zagranicznych, w tym Polaków, przygotowano drukowane przewodniki w języku polskim. Wejście do palmiarni, minaretu oraza rejs statkiem, gdzie do wyboru są dwie trasy wycieczkowe, są dodatkowo płatne. Tu dobra wiadomość: na statku, gdzie kapitan dość barwnie opowiada o samej rzece jak i parku zamkowym, przygotowano nagranie mp3 w języku polskim.
Przy zamku jest dość spory parking, także płatny, nawet w niedziele i dni świąteczne. Tuż obok znajduje się browar Černa Hora, gdzie można zjeść dobry, niedrogi obiad i napić się lokalnego piwa.